Sporo eksperymentuję, dodaję kroki w pielęgnacji, zmieniam produkty pod względem formy, ale z płynu micelarnego dobry koniec dnia i początek oczyszczania zrezygnować nie potrafię. Jeśli jest makijaż, to zawsze pierwszą warstwę zmywam micelem, potem żel do mycia twarzy, bo bez zwykłej wody też nie umiem funkcjonować i tonik. Niestety mam z micelami trochę pod górkę, bo wrażliwa skóra i super wrażliwe oczy, nie zawsze potrafią się z nimi dogadać. Czy ta 3 przeszła test wrażliwca?
Dermo Future – Płyn do demakijażu z micelami witamin
Byłam bardzo ciekawa tego płynu, chyba najbardziej ze względu na niebieskie kuleczki, które w nim pływają. Trochę czasu minęło od spotkania blogerek w Gdyni, na którym go dostałam, do momentu, kiedy zaczęłam go używać. Pierwsze starcie nie przebiegło pomyślnie, ani dla mojej skóry, ani oczu. zamiast łagodzić, podrażnił. Zraziłam się, odstawiłam na trochę, ostatnio jednak miałam okazję spróbować więcej produktów tej firmy i moje nadzieje co do micela wzrosły na tyle, żeby dać mu ponownie szansę. Dobrze oczyszcza skórę, bez szczególnego dyskomfortu, nie byłoby się do czego przyczepić, gdyby nie to, że moje oczy go nie lubią, od razu mnie piecze i oczy łzawią, nie ważne jak mało nasączony jest wacik, wystarczy, że go przyłożę. Ze zwykłym makijażem nie wodoodpornym radzi sobie bez problemu, z tuszem wodoodpornym nie daje sobie rady. Porażka. Zużyję go do pierwszego oczyszczania twarzy, ale będę musiała czego innego używać do oczu. Co dla mnie jest równoznaczne z tym, że nie sięgnę po niego ponownie, bo szkoda mi czasu na zabawę w 2 środki do wstępnego oczyszczania twarzy przed umyciem jej żelem.
BeBeauty – Nawilżający płyn micelarny
Uriage – Woda micelarna
Podsumowując:
Dermo Future odpada całkowicie, bo krzywdzi mi oczy. BeBeauty wyłapuje gorsze momenty mojej skóry i wtedy się nie lubimy, niska ceny tego nie rekompensuje. Uriage jest cudownie łagodny dla mojej skóry i oczu, ale słabo domywa i jest drogi. Wykończę wszystkie, ale nie mam już na nie ochoty, są lepsze, więc po co akceptować w najlepszym wypadku przeciętność.
Polecicie mi jakiś fajny płyn micelarny?